Witajcie:)
Przyszła pora na pokazanie czwartej odsłony SAL-u kawowego u Sylwii, czyli Rudej Mamy. Tym haftem skończyłam pierwszą część tryptyku, jaki z tych kawek powstanie.
Przyszła pora na pokazanie czwartej odsłony SAL-u kawowego u Sylwii, czyli Rudej Mamy. Tym haftem skończyłam pierwszą część tryptyku, jaki z tych kawek powstanie.
Tak wygląda gotowa kawka nr 4
Kilka fotek z etapów pracy
Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
Tu wykończyłam drugim kolorem ramkę i skończyłam kawkę nr 3 (wcześniej mi zabrakło muliny, choć wyrobiłam się z jej wykończeniem przed pokazaniem kawki na blogu).
smakowita kawka
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tryptykiem.
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie!
Bardzo fajny pomysł z tymi laskami no i oczywiście piękne wykonanie.
OdpowiedzUsuńPięknie wyhaftowałaś :) aż nabrałam ochoty na kawkę :)
OdpowiedzUsuńpasował by mi ten sal do mojej kolekcji młybków:)
OdpowiedzUsuńślicznie ci idzie:)
Smakowicie wyglądają te kawki :))
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :) hmm... aż zrobię sobie kawkę :)
OdpowiedzUsuńNatalko! Kolejny przeuroczy Hafcik - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńŚwietne są:)
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki :) Kawa zawsze na czasie ;-)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuń