Witajcie:)
Kwiecień się kończy, a ja jeszcze nie dałam nic na zabawę Choinka 2019. W tym miesiącu u mnie na blogu nie było ani jednej pracy bożonarodzeniowej, to chyba jeden z nielicznych takich miesięcy w historii mojego bloga;)
Kwiecień się kończy, a ja jeszcze nie dałam nic na zabawę Choinka 2019. W tym miesiącu u mnie na blogu nie było ani jednej pracy bożonarodzeniowej, to chyba jeden z nielicznych takich miesięcy w historii mojego bloga;)
Wzór na pingwinka znalazłam u Wujka Google. Wykonałam go na plastikowej kanwie 3 nitkami. Chyba muszę jeszcze popracować nad plastikową kanwą, 2 nitki to za mało, a jak jest więcej to dziwnie wygląda. Macie na to jakieś sposoby?
Dlatego powstał tylko jeden pingwin bożonarodzeniowy. Jak opanuję plastikową kanwę to może powstanie ich więcej ;)
Pingwinek jest uroczy:-)
OdpowiedzUsuńZ plastikową kanwą mam ten sam problem, trzy nitki to za dużo, dwie to mało. Jak znajdę na nią sposób, to Ci podeślę;-) Pozdrawiam cieplutko:-)
super ten pingwinek i fajnie że jest dwustronny . Nie przepadam za plastikowa kanwą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urocze maleństwo :)
OdpowiedzUsuńPiękny pingwinek. Super ozdoba. Pozdrawiam i życzę udanej majówki. Może zaświeci słoneczko?
OdpowiedzUsuńCzysta słodycz!:)Wyszywam na plastikowej dwiema nitkami - mam wrażenie, że wystarczy. A spróbuj wziąć przezroczystą, może ci się bardziej spodoba.:)
OdpowiedzUsuńJa zawsze wyszywam dwoma nitkami, spróbuj tak jak pisze Promyk na przeźroczystej. Uroczy pingwinek :)
OdpowiedzUsuńFircyk zadziorny z tego pingwinka, oj fircy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
K.
Słodki Maluszek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny maluch :-)
OdpowiedzUsuńNa kanwie plastikowej zawsze haftuję 2 nitkami i według mnie jest dobrze. Tylko, że ja zawsze na przeźroczystej...
Śliczny pingwinek, super sobie poradzilas z tą kanwą. Osobiście jej nie lubię i rzadko używam.
OdpowiedzUsuń